Dzisiaj widziałem ogłoszenie: 'Sprzedam drukarkę', które było napisane odręcznie.
Coś tu nie tak...
W restauracji:
Czterej członkowie gangu omawiają szczegóły skoku.
Przychodzi zając do sklepu i pyta:
Na drugi dzień:
Tak kilka razy z rzędu. W końcu sprzedawca postanowił sporządzić taki produkt.
Przychodzi zając:
Idzie słoń przez mosta z mrówką na grzbiecie, nagle most się zawala, a słoń na to:
Pewien mężczyzna chciał nauczyć się psiego języka. Po 50 latach intensywnej nauki podchodzi do psa i mówi:
Na to pies: