W przedziale pociągu siedzi starsza kobieta z synem i wnuczkiem. Nagle wpada zboczeniec i woła:
Babcia protestuje:
Pod kasą kolejową stoją podpici panowie. Pierwszy zwraca się do kasjerki:
Do grupy skinów podchodzi konduktor:
Kontroler rezygnuje i podchodzi do starszego pana: