Jasiu przychodzi do mamy i pyta:
Jasiu poszedł więc do taty:
Smutny Jasiu poszedł w końcu do dziadka:
Jasio pyta Tatę:
W grudniu Jasio napisał pocztówkę do Mikołaja:
Na poczcie jedna z urzędniczek niechcący przeczytała pocztówkę Jasia. Zrobiło jej się smutno i pokazała ją kolegom z pracy. Wszyscy postanowili zrobić Jasiowi niespodziankę. Złożyli się na klocki Lego i wysłali mu je w paczce.
Po świętach ta sama urzędniczka czyta drugi list od Jasia:
Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi:
Jasiu ciągle pierdział w klasie!!! Panią to denerwowało ale musiała wyjść więc kazała dziewczynka pilnować Jasia , a gdyby Jasiu pierdnął mają go wyprowadzić za drzwi!
Pani wyszła Jasiu pierdnął, dziewczynki wyrzuciły Jasia za dzrzwi. Jasiu na korytarzu się śmieje (a na korytarzu było otwarte okno) a akurat tamtędy przechodził dyrektor , który pyta się Jasia:
Na to chłopiec odpowiada:
Zdenerwowana matka pisze do nauczycielki: