Mąż wraca z delegacji, wpada do domu, zagląda pod łóżko, do szafy, na balkon i nic - nikogo nie ma. Podchodzi do żony, czule głaszcze ją po włosach i mówi:
Ona do niego z wyrzutem:
Para staruszków kładzie się spać.
Żona ma pretensję do męża myśliwego.
Nowakowa wyjechała na wakacje, ale wcześniej zostawiła mężowi karteczki z rozmaitymi wskazówkami. Jedną z nich Nowak znalazł przypiętą do swojego najlepszego garnituru:
'A dokąd to się wybierasz?'
Rozmawiają dwie znajome: