Spotykają się dwie koleżanki na spacerze. Jedna z nich pcha wózek przed sobą.
Zima. Cały las pokryty konopnym śniegiem mróz trzaskający. Dwa jelenie stoją przy paśniku i żują ospale siano nałożone przez gajowego. W pewnej chwili jeden z nich mówi:
Mały Jaś wierci mamie dziurę w brzuchu: